środa, 23 września 2015

Delikatne mydło dla skóry wrażliwej

Nadeszła jesień.. nie patrząc na ochłodzenia, wiatry i deszcze, lubię tę porę... Jesienne wieczory są idealne na kosmetyczne pichcenie. W końcu można działać z kwasami na twarz (tonik i peeling z kwasem glikolowym). Najbardziej jednak lubię słotną porą robić mydło. Toteż na blogu w okresie pluchowym można spodziewać się większej ilości mydeł niż zazwyczaj :)
Dzisiaj zapraszam na proste mydło dla skór najwrażliwszych, nawet niemowlęcych (sprawdzone przez mojego chrześniaka Wiktorka :) )


Można powiedzieć, że jest to zmodyfikowana wersja mydła a'la marsylskiego. Różnica tkwi w oleju kokosowym, który tu występuje. Dzięki niemu mydło lepiej nam się pieni (w tamtym było to raczej ślizganie niż pienienie), dodaje również delikatne działanie antybakteryjne.

Składniki
  • 400g oliwy z oliwek (pomace)
  • 100g oleju kokosowego
  • 190g wody destylowanej
  • 68,35g wodorotlenku sodu

INSTRUKCJA
  1. Wsypujemy wodorotlenek do wody.
  2. Roztapiamy olej kokosowy
  3. Mieszamy tłuszcze
  4. Gdy ług osiągnie temperaturę 37-45 stopni, doprowadzamy do tej samej wartości temperaturę olejów.
  5. Powoli wlewamy ług do tłuszczy.
  6. Mieszamy blenderem do osiągnięcia konsystencji gęstego budyniu
  7. Przelewamy do foremek
  8. Izolujemy od otoczenia (folią, ręcznikiem)
  9. Po ok. 24h wyjmujemy mydło z foremek.
  10. Rozkładamy mydła na papierze do pieczenia i przykrywamy nim dla uniknięcia zakurzenia. Chowamy w ustronne miejsce np. na szafie.
  11. Po ok. 4-6 tygodniach mydło jest gotowe do użytku.
Jeżeli nie masz doświadczenia w robieniu mydeł koniecznie zajrzyj do wpisu co każdy soapmaker wiedzieć powinien.

Bardzo lubię to mydło, przede wszystkim za piękny mydlany zapach, delikatność i przyjemność stosowania.
Jest to też świetne bazowe mydło, można dodać na etapie budyniu suszone kwiaty, glinki lub olejki eteryczne.

Przesyłam jesienne uściski i pozdrawiam :)


POWODZENIA!

10 komentarzy :

  1. Świetne mydełka, może kiedyś spróbuje takie zrobić :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szczerze polecam, wykonywanie i późniejsze stosowanie to sama przyjemność

      Usuń
  2. Zrobiłam dokładnie według tego przepisu i mydło wyszło mocno przesuszające. Ściągnęło mi skórę z rąk mocno aż skrzypi :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy takim składzie, trzeba zwiększyć przetłuszczanie. Ze standardowego 5%, ustanowionego w soapcal, na 8 lub nawet więcej. Najlepiej jest sprawdzić właściwości, które kalkulator pokazuje po wpisaniu receptury, najważniejsza jest pozycja 2. Ona pokazuje czy mydło będzie wysuszać lub nie.

      Usuń
  3. A sprawdziłaś pH przed użyciem? Odczekałaś ponad miesiąc? Zrobiłam już pareset mydeł na tej bazie i zawsze było wszystko dobrze, więc coś musiałaś przeoczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A sprawdziłaś pH przed użyciem? Odczekałaś ponad miesiąc? Zrobiłam już pareset mydeł na tej bazie i zawsze było wszystko dobrze, więc coś musiałaś przeoczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak ph było ok. mydło próbowane po dwóch miesiącach ale podejrzewam, że przetrłuszczenie na poziomie 5 % jest za małe przy 20% kokosa. Tak, więc jeśli zrobić przetłuszczenie 8% powinno być okey. Niektórzy jak się później dowiedziałam, żeby uiniknąć przesuszającyh właściwości kokosa używają go max 10 procent jeśli więcej trzeba kombinować z przetuszczeniem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O widzisz może w tym rzecz, że zapomniałam napisać o przetłuszczeniu 8% jakie zastosowałam :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...